W pierwszej chwili nie mogłem odcyfrować nazwy modelu: tlova? Wzornictwo z lat sześćdziesiątych generalnie jest fajne jak dla mnie, pewnie stąd łakomym okiem patrzę na bezlusterkowce Fujifilm, ale tu pana designera nieco poniosło. W internetach znalazłem, że to po prostu nova. Zrobił dobry Niemiec, taki z NRD.
Stan ogólnie bardzo dobry, brakuje jakiegoś kapselka na dźwigni naciągu filmu. Szkło z innej parafii. Generalnie żaden rarytas, ale… i tak cieszy.
Hej, napisz jakie robi zdjęcia? Ja mam taki sam w szafie po dziadku. I mnóstwo szkieł, nie wiem co z czym, i oczywiscie chyba naciąg jest zepsuty, kto to moze naprawić?
Pozdro
Kamila
PolubieniePolubienie
Nie mam pojęcia… Fotografuję cyfrowo, analogi to tylko dość przypadkowy zbiór aparatów, z których nie korzystam.
PolubieniePolubienie