X-wing

Nie kocham jakoś szczególnie tych skomplikowanych gier planszowych, pełnych kart, znaczników, figurek i dziwnych kości, chociaż podziwiam ich twórców i wydawców, bo potrafią takie produkty skutecznie promować i sprzedawać. Kiedyś wpakowałem się w karciankę kolekcjonerską Magic: the Gathering i do dziś usiłuję sobie wmówić, że te wszystkie karty będą kiedyś sporo warte… W X-winga nie dam się wpuścić. Czytaj dalej „X-wing”

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑