Poprzednia wizyta na kobyłkowskim cmentarzu była tylko „rozpoznaniem zwiadem” – wczorajszy dzień wypełniły intensywne, czasem nawet dość widowiskowe działania. Specjalistyczna chemia i para stosowane na przemian dały widoczne efekty na „gołym” piaskowcu, ale pomniki „odnawiane” przy użyciu farby wymagają jeszcze sporo czasu i pracy. Czytaj dalej „Jaśniej”
Chemia działa!
Czy cmentarz może mieć szczęście? Chyba tak, skoro ten w Kobyłce dzięki trosce Andrzeja Rymuta oraz wiedzy i zaangażowaniu Krzysztofa Ołdaka ma szansę „zabłysnąć” odnowionymi najstarszymi nagrobkami… Czytaj dalej „Chemia działa!”
ZSB Wołomin
Niewiele zostało z dawnych Zakładów Stolarki Budowlanej – u mnie kilka wpisów ze zdjęciami i wycinkami prasowymi, kilka na dawny.pl no i wirtualne muzeum tego zakładu. Moje skromne zbiory wzbogacił ostatnio ten paskudny znaczek – chyba z lat 80.?
Niespodzianka!
Wydawało mi się, że w temacie wołomińskich gadżetów nic mnie już nie zaskoczy, i miałem rację – wydawało mi się. Znów wpadło mi w ręce kilka drobiazgów, w tym ten maleńki znaczek z herbem, który wydawał się być już tak zły, że nie dało się go bardziej spaprać, ale… Czytaj dalej „Niespodzianka!”
Nic nie wiem o tym pinsie… Lata 90.? 80.? A może 70.? Dostawał go każdy zamiast premii, czy może faktycznie zasłużeni, wieloletni pracownicy? Był w komplecie jakimś medalem, dyplomem? Zakładów Stolarki Budowlanej już nie ma, ale może ktoś jeszcze wie takie rzeczy…
Będą chętni do udziału?
Phi! Szybko pływać w płetwach to każdy chyba potrafi. Gdyby to były zawody w w szybkim bieganiu w płetwach, to dziś mielibyśmy 36. edycję widowiskowej, emocjonującej, obleganej przez kibiców imprezy, a tak… Imprezy nie ma, starego basenu nie ma, a żużel na bieżni OSiR się marnuje!
Gaj Pamięci
Po siedemdziesięciu siedmiu latach znów są z nami! Wprawdzie dzięki temu cokołowi jedynie w wyobraźni i pamięci, ale przecież czasu już nie cofniemy, nie „odstanie się” wołomińskie getto, nie przywrócimy życia wołominiakom zamordowanym podczas jego likwidacji. Gdyby nie ta wątła jak wierzbowa witka dziewczyna nie byłoby tego gaju, cokołu i nas zebranych tam wczoraj. A przecież byliśmy… Czytaj dalej „Gaj Pamięci”
Jerzyska 1989
Nie wiem, jaka była „oficjalna wersja prawdy” o starciu pod Jerzyskami koło Łochowa w 1989 roku – zapewne inna, niż dzisiejszy stan wiedzy. Nie wiem nawet, kto ten rajd organizował – podejrzewam, że wołomińskie PTTK…
Rozhulana chuliganerja
Chwila
dziennik dla spraw politycznych, społecznych i kulturalnych
R.3, nr 546, 8 czerwca 1936 Czytaj dalej „Rozhulana chuliganerja”
Ciała niewiast bez koronek
Kolce: kartki humorystyczno-satyryczne.
R. 38, nr 12 (20 czerwca 1908) Czytaj dalej „Ciała niewiast bez koronek”
Im. F. Paplińskiego
Głupi to i z pustego pudełka się ucieszy… Teraz tylko muszę zrobić małe dochodzenie – kiedy Huta Szkła im. Feliksa Paplińskiego mieściła się na ulicy Feliksa Paplińskiego? To znaczy – huta to była od dawna, a ulica będzie jeszcze długo, tylko patroni się zmieniają. Próbuję po prostu dociec, z którego roku jest to opakowanie. Czytaj dalej „Im. F. Paplińskiego”
Najnowsze komentarze