Wentyl podniebny – pismo cudaków

W czasach kiedy internet był egzotyczną ciekawostką i luksusem funkcjonowały analogowe formy dzielenia się z ludzkością swoimi mniej lub bardziej poukładanymi myślami… Przekopuję się przez szuflady w poszukiwaniu Dość Ważnego Dokumentu i właśnie natrafiłem na zerowy numer Wentyla podniebnego – nie pamiętam już, kto popełnił tę publikację, ale podejrzewam Wiesia zwanego „Słoneczkiem”, postać wielce barwną i rozmowną. Ale może się mylę? W 1994 roku byłem zaaferowany nieco innymi sprawami…

Czytaj dalej „Wentyl podniebny – pismo cudaków”

Create a website or blog at WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑