Dziewczęta dostarczyły mi w porze obiadowej nie lada emocji – po wyrównanym i zaciętym meczu z Unią Basket Ostrołęka wygrały 71:67. Nie będę ściemniał, że wiedziałem, że wierzyłem i tak dalej. Na pewno życzyłem im tego i mocno trzymałem kciuki. Miałem nadzieję, że po świetnym meczu trafię na znakomity koncert, ale… Nie trafiłem. To znaczy poszedłem na koncert, ale okazał się średnio wspaniały. Czytaj dalej „Równowaga musi być”

Najnowsze komentarze