Kiedy poślizgniesz się na skórce od banana, to ludzie się z ciebie śmieją. Ale kiedy o tym opowiadasz, z ofiary stajesz się bohaterem wesołej historii.
Kochliwy Wołomin
Kolce – kartki humorystyczno-satyryczne
R. 39, nr 29 (17 lipca 1909)
Nie wiem, co takiego wydarzyło się w 1909 roku w Wołominie, że aż uwieczniono to w wątpliwej jakości poezji publikowanej w humorystycznych tygodnikach, ale musiało to być naprawdę gorące lato… Pewnie takie, jak tegoroczne.
…znowu mi się tu wszystko poplątało!
…my za tobą!
Ławka żyje
…prawie cała!
Bydlęcy żart
Dziennik Bydgoski, 1928, R.22, nr 135
O przyzwoitej ochronie danych osobowych trzeba było myśleć już blisko wiek temu, prostackie dowcipy też nie są domeną dzisiejszych czasów…
Spokój…
…tylko spokój może nas uratować!
…już tylko czekolada się mieści.
Głos Wołomina Radzymina Mińska Mazow.
nr 3, rok 1, lipiec 1930
…przecież to nie jest wzór mojego klanu!
Londyn daleko w tyle
Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza – The Polish Daily,
Rok 3, numer 110, 10 maja 1946 Czytaj dalej „Londyn daleko w tyle”
niecodziennik 
Najnowsze komentarze