Poszliśmy na koncert jakbyśmy byli jakąś młodzieżą… Nie byłem w Stodole chyba z dziesięć lat – ostatnio na jakiejś giełdzie fotograficznej, czyli jeszcze w czasach analogowych. Ciasno było, nie widziałem połowy kapeli, ale wieczór zdecydowanie udany. Przed północą w domu – jak się ma takiego kierowcę, to się człowiek wyśpi… Czytaj dalej „Melodyjna Mela”
Za kotarą
Taki już widać mój los – zamiast lansować się w pierwszych rzędach, wśród intelektualnych elit i kulturalnej śmietanki, znów przesiedziałem cały koncert za kotarą. Trzeba znać swoje miejsce w szeregu…
Przynajmniej nikt mi nie kasłał do ucha. Czytaj dalej „Za kotarą”
Tymkoff w Rybie
Cały ja: jak grali swoje, to słuchałem z otwartą gębą. Przypomniałem sobie o filmowaniu jak zeszło na covery…
Czytaj dalej „Tymkoff w Rybie”
Jestem dumny. I zły.
Dumny – po Paweł stanął nareszcie na scenie takiej klasy, na jaką zasługuje. Zły – bo mnie przy tym nie było. Długo by opowiadać…
Pievos w Wołominie!
Może być ciekawie! Niedługo w Wołominie usłyszymy litewski zespół Pievos… Nie zgadniecie gdzie zagrają! Czytaj dalej „Pievos w Wołominie!”

Najnowsze komentarze