Dzięki czujności Ufali zdobyłem bilety, choroba Agi zmusiła mnie do poszukiwać wspólnika do wyprawy – ulitował się Tomek. I chyba nie żałuje… Koncert z okazji czterdziestolecia pracy Andrzeja Jagodzińśkiego był chyba najlepszym, na jakim byłem od lat, wliczając wszelkie rockowe, bluesowe i folkowe wydarzenia. Czytaj dalej „Jagodziński w Filharmonii”
Najnowsze komentarze