Najbardziej chyba rozpoznawalny drewniak w mieście to ten przy stacji Słoneczna, na górce, ale jeszcze całkiem niedawno było w okolicy kilka innych konstrukcji, których styl czasem nazywało się (błędnie) „barokiem syberyjskim”, choć bliżej im chyba do „świdermajera”. Dziś emerytowany drwal na palcach jednej ręki policzy takie drewniane, bogato zdobione budynki w Wołominie. Ten z obrazków już nie istnieje – stał kiedyś w Zagościńcu przy ulicy Stulecia i wtedy, pewnie w 2000 roku, trzymał się jeszcze całkiem nieźle. Czytaj dalej „Drewniak na Stulecia”
Odzyskane kamienice
Czasem fajnie jest o czymś zapomnieć. Zgubić coś, a potem znaleźć. Spojrzeć świeżym okiem i ucieszyć się jeszcze raz z czegoś, co było zawsze w zasięgu ręki. Docenić. Czytaj dalej „Odzyskane kamienice”
To już taka mała tradycja na tym blogu – wołomińska zagadka w poniedziałkowy poranek. Gdzie to jest? Przypominam, że „rankingowy punkt” zdobywa autor trafnej i precyzyjnej odpowiedzi zamieszczonej na blogu! Czytaj dalej „Detaliczny Wołomin (18)”
Chyba jednak za trudne te zagadki… Może w tym tygodniu trafi się ktoś bystrooki? Jak zwykle czekam na odpowiedzi w komentarzu na blogu, nie na FB! Czytaj dalej „Detaliczny Wołomin (6)”
Najnowsze komentarze