Przypomniało mi się, że gdzieś mam tę fotkę – i nawet ją znalazłem. Jak to mówią: gimby nie znajo… Miejsce, które przez wiele lat było ogrodzoną, pustą przestrzenią a teraz stało się parkingiem, było kiedyś największym chyba markietem w mieście. Komuś to najwyraźniej przeszkadzało… Czytaj dalej „Wesoło, optymistycznie…”
Najnowsze komentarze