Dwadzieścia minut obsuwy to nie jest dobry początek imprezy… Byłem więc nieco naburmuszony, ale potem przypomniały mi się ubiegłowieczne koncerty w tym miejscu i uznałem, że to lokalna, radzymińska tradycja. Goście zaczęli grać i… wróciło więcej wspomnień. Czytaj dalej „Jesień Średniowiecza”
Najnowsze komentarze