Kolce: kartki humorystyczno-satyryczne.
R. 38, nr 12 (20 czerwca 1908) Czytaj dalej „Ciała niewiast bez koronek”
To Sahara, to Sahara!
Kolce : kartki humorystyczno-satyryczne.
R. 26, nr 35 (29 sierpnia 1896)
W 1896 roku wesołek z Kolców najwyraźniej jeszcze nie wpadł na chwytliwy temat Żydów w swoich sucharkach, więc próbował „ukręcić bicz z piasku” z widocznym efektem.
Niby i letnisko…
Wierszokleci z „Kolców” systematycznie darli sobie łacha z podwarszawskich miejscowości. Może 110 lat temu to było nawet śmieszne? Szkoda tylko, że takie monotematyczne. A może faktycznie nic innego nie dało się o Wołominie powiedzieć w 1908 roku? Czytaj dalej „Niby i letnisko…”
Ale jak to…?
Kolce – kartki humorystyczno-satyryczne.
R. 28, nr 23 (4 czerwca 1898)
Nie wątpliwa jakość tej „poezji”, ale data publikacji zaintrygowała mnie w tym niewielkim wycinku. Dotychczas wydawało mi się, że wołomiński tramwaj konny ruszył w pierwszych latach XX wieku, a tu taka niespodzianka! Czytaj dalej „Ale jak to…?”
Po kopiejce za łokieć kwadratowy
Kolce – kartki humorystyczno-satyryczne
R. 26, nr 30 (25 lipca 1896)
Były chyba takie czasy, że Wołomin był znany. Kojarzony. Rozpoznawalny. Że mówiono o nim wszędzie, często i z uśmiechem na twarzy.
Podobnie, jak sto lat później o Wąchocku.
Najnowsze komentarze