Oskar załatwił sprawę szybko, niektórzy byli rozczarowani. Trochę po tej walce dyskutowaliśmy o jego skuteczności – czy weszły mu dwa ciosy na trzy, czy może trzy a cztery? Na filmie widać lepiej – no i można sobie powtórzyć…
Okiem Mariana: Spojrzenie trzydzieste pierwsze
– Niby, panie Mareczku, sielanka: kanikuła się zaczęła, pogoda jest aż za dobra, a ludziom żyje się lepiej, ale… coś się szykuje! Na początku nie chwyciłem, o co chodzi, ale zaczyna mi się przejaśniać… Pan to jak zwykle lepiej wiesz, co się w sejmie dzieje, niż we własnym rodzonym magistracie. Wstyd! Czytaj dalej „Okiem Mariana: Spojrzenie trzydzieste pierwsze”
Adrenalina trzyma!
Dla mnie to była najbardziej emocjonująca walka I TNT Fight… Oskar, dzięki! Żałuję tylko, że obejrzałem ją na ekranie kamery :)

Najnowsze komentarze