Cztery lata temu intensywnie nadrabiałem muzyczne zaległości i napychałem sobie uszy Republiką, której jako nastolatek docenić nie potrafiłem. Przyszedł czas, żeby dowiedziec się nieco więcej o Grzegorzu Ciechowskim dzięki wspomnieniom jego rodziny, przyjaciół i znajomych zebranych w opasłym tomiszczu przez Piotra Stelmacha. Czytaj dalej „Lżejszy od fotografii”
Najnowsze komentarze