Wydawało mi się, że w temacie wołomińskich gadżetów nic mnie już nie zaskoczy, i miałem rację – wydawało mi się. Znów wpadło mi w ręce kilka drobiazgów, w tym ten maleńki znaczek z herbem, który wydawał się być już tak zły, że nie dało się go bardziej spaprać, ale… Czytaj dalej „Niespodzianka!”
Nic nie wiem o tym pinsie… Lata 90.? 80.? A może 70.? Dostawał go każdy zamiast premii, czy może faktycznie zasłużeni, wieloletni pracownicy? Był w komplecie jakimś medalem, dyplomem? Zakładów Stolarki Budowlanej już nie ma, ale może ktoś jeszcze wie takie rzeczy…
Rajd o Puchar Prezesa 1986
Mawiają, że im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było, ale praktyka przeczy tej teorii. Tak długo bobrowałem w lokalnym „lamusokomisie”, aż znalazłem, i to parkę! Czytaj dalej „Rajd o Puchar Prezesa 1986”
Świeżynka
Jakoś łatwiej było zdobyć starsze rocznicowe znaczki „Huraganu”, niż te najświeższe. Tego z 90. rocznicy nie liczę, bo to prawie wczorajsza sytuacja, ale o istnieniu tego dziesięć lat starszego nawet nie wiedziałem, bo nie widziałem go wcześniej ani na żywo, ani na aukcjach. Czytaj dalej „Świeżynka”
Najnowsze komentarze