Robotnik – centralny organ P.P.S.
R.31, nr 240
(2 września 1925)
Ciekawe, jak to wyglądało w Zenonowie? Jakoś ten obrazek sielskiego, podwarszawskiego letniska z przedwojennych gazet zaczyna mi blaknąć…
Robotnik – centralny organ P.P.S.
R.31, nr 240
(2 września 1925)
Ciekawe, jak to wyglądało w Zenonowie? Jakoś ten obrazek sielskiego, podwarszawskiego letniska z przedwojennych gazet zaczyna mi blaknąć…
Warszawianka
R.2, nr 143 (25 maja 1925)
Piękne plany, zaiste… Wprawdzie w tej wersji wydarzeń ksiądz Skorupka „pada bagnetem przebity”, ale to przecież mało istotne. Ważniejsza jest inna, kontynuowana do dziś tradycja snucia wokół Ossowa planów i roztaczania wizji (tudzież wizualizacji), które jakoś same nie chcą się zrealizować pomimo górnolotnych haseł o pamięci narodowej. Czy Muzeum Bitwy Warszawskiej powstanie w terminie? Czy powstanie kiedykolwiek? Czytaj dalej „Wzorowa szkoła w Ossowie”
Gazeta Kaliska
pismo codzienne, polityczne, społeczne i ekonomiczne
R.33, nr 269 (19 listopada 1925)
Czy to ten sam Zarębski, który w 1933 miał grubsze nieprzyjemności w związku z bankowymi przekrętami?
Express Wieczorny Ilustrowany
19 lutego 1925 R. 3 nr 276
Ilu z tych siedemdziesięciu dziewięciu mieszkało w Wołominie?
Express Wieczorny Ilustrowany
27 maja 1925 R. 3 nr 122
„Siedmiu szatanów”, święte proroctwa i przepowiednie spisane cyrylicą na pergaminie. No i heroiczna walka o krzyż! Niestety nie znalazłem informacji o wyniku badania rękopisów. Swoją drogą – to kolejny wołomiński prorok… Przypadek?
Dziennik Bydgoski, 1925, R.19, nr 141
Szansa na takie spotkanie była pewnie mniejsza, niż na trafienie „szóstki” w lotto – o tragicznym finale nie wspominając…
Po kilku latach trafiłem na relację z turnieju, o którym wcześniej znalazłem jedynie krótką wzmiankę. Dawne to dzieje, ale zawsze miło poczytać o sukcesach ambitnych praszczurów wołomińskiego futbolu! Ciekawe, jak by wyglądał mecz z obrażoną Warszawianką? Czytaj dalej „Nadspodziewanie dobry Huragan”
Stadjon: tygodnik poświęcony sprawom sportu i przysposobienia wojskowego
R.3, nr 6 (5 lutego 1925)
Troszkę jestem zaniepokojony… Za datę powstania klubu przyjmuje się rok 1923, trzy lata temu hucznie obchodziliśmy dziewięćdziesięciolecie! Czytaj dalej „Huraganowe niejasności”
Nie pierwsza to i na pewno nie ostatnia afera w mieście…
Nasz Przegląd : organ niezależny, R.3, nr 101 (13 kwietnia 1925)
No proszę – w kwietniu minęło 90 lat od otwarcia starego boiska Huraganu! Co ciekawe – pierwszy mecz na nim nasi dzielni piłkarze rozegrali z Żydowskim Towarzystwem Gimnastyczno-Sportowym „Bar-Kochba”. Niestety – nie wiem, jakie miasto reprezentowali goście, bo podobnie jak w wypadku żydowskich klubów „Makabi” było ich sporo.
Grubo – sędzia oskarżony o publiczne zgorszenie, skazany za obrazę urzędnika. Romansiki z podwładnymi nie są, jak widać, najnowszym wynalazkiem. Takie aferki tylko w Wołominie! Czytaj dalej „Seksafera – wołomiński sąd wydał wyrok”
Wydawało się, że to urban legend, jakieś babcine bajania o pierwszej wydawanej w mieście gazecie – i to nie politycznej, spółdzielczej czy parafialnej, ale kulturalnej. W Wołominie? Nie ma takiej możliwości… Okazało się, że jednak możliwość była. Wszyscy mówili że się nie da, aż przyszedł taki jeden co o tym nie wiedział – i zrobił. Tylko jeden numer – później się okazało, że faktycznie się nie da. Czytaj dalej „Kultura Wołomina”
Autor motywu: Anders Noren.
Najnowsze komentarze