Ciężko nazwać to „literaturą”, ale z pewnością to wciągająca lektura. Nie z powodu jakiegoś wyjątkowego warsztatu – nie uważam autora za wybitnego dziennikarza czy pisarza. Nie przez egzotykę tematu czy miejsc, w których dzieje się akcja, bo dotyczy głównie Puszczy Białowieskiej i zwierząt obecnych zarówno w niej, jak i w kulturze od wieków. Nie przez jakąś odkrywczą wiedzę, bo naukowcy wszelkich dziedzin zapewne dysponują obszerniejszą. Największą wartością wszystkiego, co dotąd Wajrak wydał i nagrał, jest jego pasja i miłość do przyrody. Czytaj dalej „Wilki”
Chwilo, trwaj!
Już starczy tej białowieskości… W drodze do Supraśla pożegnaliśmy się z żubrami w hodowli pokazowej, potem troszkę pobłądziliśmy za Białymstokiem dzięki nieaktualnej nawigacji ale udało się – jesteśmy. Czytaj dalej „Chwilo, trwaj!”
Tam i z powrotem
Oczywiście można było pojechać do Topiła wąskotorówką, ale tylko zupełne słabiaczki tak robią. Nadkładając drogi strzeliliśmy sobie ponad czterdzieści kilometrów rowerami – co, my nie damy rady? Czytaj dalej „Tam i z powrotem”

Najnowsze komentarze