Rick Bragg zrobił kawał roboty… Czy dobrej? Dla Jerry’ego z pewnością, ale czy dla historii muzyki? Dla literatury? Tu bym polemizował… Czytaj dalej „Jerry’ego Lee Lewisa opowieść o własnym życiu”
Analogi muszą poczekać…
Gramofon czekał już chyba ze dwa tygodnie, płyty dojechały szczęśliwie razem z Młodą i już, już mieliśmy delektować się trzaskami w nagraniach Floydów, Wondera i Marleya, kiedy… przy pierwszym podejściu złamała się igła. Coś czuję, że ten gramofon to nie była żadna okazja na allegro, tylko zwykła ściema. Czytaj dalej „Analogi muszą poczekać…”
Najnowsze komentarze