Jakoś mnie ta gra na pierwszy rzut oka nie zachwyciła, więc odleżała kilka lat gdzieś w katalogu „do zrobienia”. Wydawało mi się, że w temacie gier rozgrywanych na planszy 5×5 wszystko zostało już powiedziane i nie ma sensu wydziwiać, wymyślając jakieś nowe tytuły. I choć faktycznie Czarna dziura: ucieczka przypomina mocno Neutron, to z pewnością warto rozegrać kilka partyjek. Albo kilkanaście… Czytaj dalej „Black Hole: Escape”

Najnowsze komentarze