Zasiew

Byłem już naprawdę blisko Gaju, kiedy usłyszałem teatralny i złowrogi szept jakiejś pani z balkonu: Na skwerze pejsaci się zbierają…! Zaniepokojony małżonek wyruszył na zwiady, ale… byli tylko cykliści. Czytaj dalej „Zasiew”

Gaj Pamięci

Po siedemdziesięciu siedmiu latach znów są z nami! Wprawdzie dzięki temu cokołowi jedynie w wyobraźni i pamięci, ale przecież czasu już nie cofniemy, nie „odstanie się” wołomińskie getto, nie przywrócimy życia wołominiakom zamordowanym podczas jego likwidacji. Gdyby nie ta wątła jak wierzbowa witka dziewczyna nie byłoby tego gaju, cokołu i nas zebranych tam wczoraj. A przecież byliśmy… Czytaj dalej „Gaj Pamięci”

Create a website or blog at WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑