Dzierganiem nazywała kiedyś Renia szukanie jakiejś techniki w zmaganiach zapaśniczych, których chyba początkowo specjalnie nie kochała, przedkładając nad nie oldskulowe jiu jitsu. Czasy się jednak zmieniły, Renia też – o miejscach, w których prowadziła zajęcia nawet już nie wspominam. Czytaj dalej „Dzierganie w bibliotece”

Najnowsze komentarze