…małe uliczne festiwale z okazji święta ulicy, kameralne kina podwórkowe, wygodne ławeczki w zieleni co kilkadziesiąt metrów. Mikroskopijne parki wciśnięte w każdą wolną przestrzeń w mieście i ambitne murale. Czytaj dalej „Miasto moje, a w nim…”
Stok czy RIPOK?
Gdybyż ten wybór był tak prosty! Każdy wolałby chyba być piękny, młody i bogaty niż stary, biedny i brzydki… Sprawy wołomińskiego wysypiska są zapętlone jak prawdziwy węzeł gordyjski i albo Aleksander Macedoński nie znalazł na wołomińskiej ziemi godnego następcy, albo… następca jest, tylko miecz niezbyt ostry. Czytaj dalej „Stok czy RIPOK?”

Najnowsze komentarze