Przyznam, że już straciłem nadzieję na przywrócenie budynku dawnej Biblioteki Pedagogicznej do stanu używalności, ale na szczęście Starostwo nie zapomniało o tym ważnym dla historii Wołomina budynku. Wygląda na to, że ruszył poważny remont i przebudowa… Czytaj dalej „Gruntowny remont”
Będzie jak nowe!
Żarcik, żarcik… Mam nadzieję, że nic się nie zmieni – a już na pewno nie klimat tego szczególnego miejsca. Właśnie zaczął się remont Muzeum Nałkowskich i pewnie potrwa ładnych parę tygodni. Będę zaglądał! Czytaj dalej „Będzie jak nowe!”
Parkiet gotowy!
Zostały jeszcze jakieś pieszczotki – ćwierćwałki, śrubki, dokręcenie drabinek, ale właściwie można uznać, że odświeżony parkiet jest gotowy do użytku. Szczerze mówiąc nie mogę się już doczekać rozpoczęcia sezonu, choć raczej nie będzie obfitował w znaczące sukcesy ani w koszykówce dziewcząt, ani w siatkówce panów. Obym się mylił! Czytaj dalej „Parkiet gotowy!”
Rezerwa energetyczna
Uprzejmie donoszę lokalnemu sztabowi kryzysowemu, że gdyby w mieście zabrakło energii do pompowania wody w krany tudzież oświetlenia szpitala powiatowego przez kilka godzin, to jest rozwiązanie: nazywa się Kaśka w tej chwili pożytkuje swój power na akcję ubarwiania wołomińskich podwórek. Czytaj dalej „Rezerwa energetyczna”
Kolorowe podwórka – inauguracja
Wołomin pięknym miastem nie jest i chyba nigdy nie był – dowodzą tego choćby wspomnienia Jadwigi Markowskiej z końca lat dwudziestych. Dziś obok nowych lub wyremontowanych budynków w centrum wciąż straszą zaniedbane kamienice, zapomniany basen czy po prostu dowody niechlujności mieszkańców. Uchwałą Rady Miejskiej się tego nie załatwi, same pieniądze też niewiele zmienią. Musimy zacząć sami dbać o własne otoczenie i w związku z tym Kaśka wpadła na fajny pomysł… Czytaj dalej „Kolorowe podwórka – inauguracja”
Metamorfoza
Od początku sierpnia trwał remont jednego z najstarszych murowanych budynków w mieście – kaplicy z czerwonej cegły przy ul. Kościelnej. Pomimo dość nowoczesnego charakteru i kilku drobnych fuszerek wnętrze jest przyjemne i widne. Nie pamiętam go sprzed lat, ale wzruszenie kilku starszych pań, które zajrzały tam w czasie prac remontowych wskazuje, że to miejsce wciąż żyje w pamięci niektórych wołominiaków. Czytaj dalej „Metamorfoza”
Przetrwają?
Długo można by dyskutować o estetyce i definicji piękna, ale wniosek byłby zapewne jeden, w dodatku – dość prosty: nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba. Wiedział o tym prawdopodobnie jeden z mieszkańców kamienicy na Ogrodowej i zamiast tracić czas na jałowe dyskusje, kilkadziesiąt lat temu chwycił za pędzel. Czytaj dalej „Przetrwają?”
Stary kościół
Wołominiacy mówią o nim często „stary”, choć od czasów jego odbudowy, a właściwie ponownej budowy minęło zaledwie kilkadziesiąt lat. Po prostu w mieście nie ma starszej świątyni… Gdyby ocalał w swojej przedwojennej formie byłby pewnie dużo ciekawszy, ale okazuje się, że i tak może zainspirować do działania – co widać na próbnych animacjach Janka wykonanych w Blenderze.
Czytaj dalej „Stary kościół”

Najnowsze komentarze