Dziennik Urzędowy Gubernii Mazowieckiey
nr 11, 18 marca 1843
Wprawdzie hasło „przyjedź do Wołomina – twój samochód już tu jest” straciło sens już dawno temu, ale najwyraźniej wołominiacy lubili fajne fury już ponad 150 lat temu. Tylko koni żal…
Dziennik Urzędowy Gubernii Mazowieckiey
nr 11, 18 marca 1843
Wprawdzie hasło „przyjedź do Wołomina – twój samochód już tu jest” straciło sens już dawno temu, ale najwyraźniej wołominiacy lubili fajne fury już ponad 150 lat temu. Tylko koni żal…
Kto chce się przekonać ze smakoszów o prawdziwości to niech każdy przyjdzie…
Literówki zdarzają się do dziś, ale udziwniona i „elegancka” składnia treści reklam i ogłoszeń z lat 30. już nie wróci. Na szczęście.
W sumie to nie bardzo wiadomo, kto ma tę rocznicę obchodzić… Faktem jest, że mam jakieś prasowe wycinki poświadczające fakt, że w 1923 roku w Wołominie zaczął działac klub sportowy pod nazwą „Huragan”, ale dopiero w 1925 WOZPN przyjął go „pod opiekę”. Może to dlatego, że w tym własnie roku otworzono boisko na terenach użyczonych przez Wacławę Mossakowską? Tak czy inaczej – trudno mówić o jakiejś ciągłości działania poza nazwą, w dodatku dziś „Huraganów” jest więcej, bo i OSiR nosi tę nazwę, i klub żeńskiej koszykówki, i męskiej siatkówki… Czytaj dalej „95 lat Huraganu”
Robotnik – organ Polskiej Partyi Socyalistycznej
R.39, nr 90 (10 marca 1933)
Jak widać mieszkańcy Lipin z problemem… hmmmm… zapachowym mierzą się od lat 30., a zarząd komisaryczny go nie rozwiązał, za to stworzył kilka nowych.
Dziennik Piotrkowski
24 czerwca 1937, nr 171
Dziś podrabianie złotówek to średni biznes, ale w 1937 roku kilogram żytniego chleba kosztował 30 groszy, litr mleka 24 grosze, litr masła – 3,96 zł, 10 kilogramów węgla 41 groszy.
Nowy Dziennik R.20, nr 233
23 sierpnia 1937
Intrygują mnie te porzucone czapki… Czy to tylko elementy przebrania?
Podobno każdy z nas co jakiś czas wpisuje w google swoje nazwisko, więc to chyba nic wstydliwego? Ja czasem zamiast kolejnych wołomińskich sensacyjek kryminalnych sprzed wojny dla odmiany szukam w gazetowych wycinkach przodków i… ostatnio znalazłem. Wprawdzie jakoś nie kojarzę gościa, ale zaintrygowało mnie coś innego: znalazłem go w kilkunastu tytułach prasowych, ale wszystkie dotyczą jednego wydarzenia… Czytaj dalej „Nie znam człowieka…”
Kolce – kartki humorystyczno-satyryczne
R. 39, nr 29 (17 lipca 1909)
Nie wiem, co takiego wydarzyło się w 1909 roku w Wołominie, że aż uwieczniono to w wątpliwej jakości poezji publikowanej w humorystycznych tygodnikach, ale musiało to być naprawdę gorące lato… Pewnie takie, jak tegoroczne.
Ostatnie wiadomości poznańskie: gazeta dla wszystkich
1933.10.18 R.1 Nr18
Fatalne zauroczenie czy polityczna gra? Dziś wiemy tylko, że Aleksander Skrodzki był postacią dla miasta ważną.
Dziennik Piotrkowski
6 kwietnia 1939, nr 96
Z jednej strony ciągle powtarza się, że dekret Piłsudskiego z 1919 roku był tylko potwierdzeniem nadania wcześniejszych praw miejskich, bo gdzieś tam w prasie już kilka lat wcześniej wzmiankuje się burmistrza czy radnych z Wołomina, a zdrugiej – takie kwiatki! Albo coś tu jest niejasno sformułowane, albo mieliśmy przerwę…
Express Wieczorny Ilustrowany
19 lutego 1925 R. 3 nr 276
Ilu z tych siedemdziesięciu dziewięciu mieszkało w Wołominie?
Autor motywu: Anders Noren.
Najnowsze komentarze