Poprzednia wizyta na kobyłkowskim cmentarzu była tylko „rozpoznaniem zwiadem” – wczorajszy dzień wypełniły intensywne, czasem nawet dość widowiskowe działania. Specjalistyczna chemia i para stosowane na przemian dały widoczne efekty na „gołym” piaskowcu, ale pomniki „odnawiane” przy użyciu farby wymagają jeszcze sporo czasu i pracy. Czytaj dalej „Jaśniej”
Chemia działa!
Czy cmentarz może mieć szczęście? Chyba tak, skoro ten w Kobyłce dzięki trosce Andrzeja Rymuta oraz wiedzy i zaangażowaniu Krzysztofa Ołdaka ma szansę „zabłysnąć” odnowionymi najstarszymi nagrobkami… Czytaj dalej „Chemia działa!”
No nareszcie!
Jest jakieś życie w ogrodzie! Coś się rusza! Czytaj dalej „No nareszcie!”
Dakapo
Mimo dość prostych akcesoriów Dakapo jest grą nietypową – dla dwóch graczy, ale wymagającą po 16 pionów w czterech kolorach, w dodatku należących do wspólnej puli. Przynajmniej plansza jest całkiem zwyczajna – można spróbować zagrać na zwykłej szachownicy, od biedy używając kolorowych kapsli czy zakrętek od butelek zamiast pionów. Gra w sam raz na czas kwarantanny! Czytaj dalej „Dakapo”
Musiałem…
Wiem, wiem – nie powinienem, ale to nie był las państwowy. I nikogo nie spotkałem. Czytaj dalej „Musiałem…”
KIAR
Wydaje mi się, że Peter Duggan nie ma dorobku w dziedzinie wymyślania gier i KIAR to jego pierwsze „dziecko”, ale… to świetny początek! Wprawdzie plansza z „dziurą” może być nieco trudna do skonstruowania, ale od biedy można użyć „zwykłej” 4x4x4 i oznaczyć jakoś specjalnie pole centralne. Ja zmontowałem swoją planszę z hexów do jakiejś innej gry… Czytaj dalej „KIAR”
Najnowsze komentarze