Chałupki już dawno nie ma, ale jak była, to… jakoś tak nie pasowała. Ten ścięty róg sugerował, że budynek powinien stanąć w gęstej, miejskiej zabudowie, przy wąskiej uliczce i bez tego zabiegu furmanka z węglem po prostu nie wyrobi się w zakręcie. No, ale skoro w środku miasta stawiano rozległe drewniaki, to… czemu nie? Czytaj dalej „Wołomińska, róg Kruczej”
Róg Legionów i Kościelnej
Gapiłem się na to zdjęcie przez dłuższą chwilę i nie mogłem skojarzyć miejsca… Zaćmienie. Pomógł mi dopiero fragmencik budynku na ostatnim planie, choć pewnie po chwili i tak zestawiłbym fotkę z kolejną, z innego kąta, która ostatecznie rozjaśniła mi w głowie. Czytaj dalej „Róg Legionów i Kościelnej”
Wileńska, róg Mickiewicza
Nie mogę znaleźć informacji o tym pożarze w sieci, więc ciężko mi określić datę zdjęcia. Wydaje mi się natomiast, że bardzo szybko rozpoczęto w tym miejscu inwestycję, co według wielu mieszkańców było dowodem na umyślne podpalenie… Dziś na szczęście te okolice wyglądają zupełnie inaczej. Czytaj dalej „Wileńska, róg Mickiewicza”
Odzyskane kamienice
Czasem fajnie jest o czymś zapomnieć. Zgubić coś, a potem znaleźć. Spojrzeć świeżym okiem i ucieszyć się jeszcze raz z czegoś, co było zawsze w zasięgu ręki. Docenić. Czytaj dalej „Odzyskane kamienice”
Pojaśniało
Kamienica przy Urzędzie Skarbowym od ładnych paru lat stała niezamieszkana – kolejne kawałki tynku odpadały z elewacji, na szczytowej ścianie zmieniały się twarze kandydatów na banerach, ale do rozbiórki jakoś się nikomu nie spieszyło. W ciągu dwóch dni została z niej tylko kupka gruzu… Mieszkańcy sąsiedniego bloku przy Wileńskiej mają zapewne ciekawe doświadczenie: światło w mieszkaniu, nowy widok za oknem. Ciekawe, co tam wyrośnie w najbliższym czasie? Czytaj dalej „Pojaśniało”
Przetrwają?
Długo można by dyskutować o estetyce i definicji piękna, ale wniosek byłby zapewne jeden, w dodatku – dość prosty: nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba. Wiedział o tym prawdopodobnie jeden z mieszkańców kamienicy na Ogrodowej i zamiast tracić czas na jałowe dyskusje, kilkadziesiąt lat temu chwycił za pędzel. Czytaj dalej „Przetrwają?”
Jest słabo
Wczoraj miałem wersję demo, w niedzielę – na poważnie. Kilkanaście, może kilkadziesiąt osób przyjedzie rowerami z głównie z Warszawy, żeby przyjrzeć się Wołominowi. Interesują ich wprawdzie wątki żydowskie, ale o nich tylko usłyszą. Zobaczą za to… No cóż – zobaczą to, co my widzimy codziennie. Czytaj dalej „Jest słabo”

Najnowsze komentarze