Pomnik powstańców styczniowych w Boruczy. Wydaje się, że dziś rocznica, ale… może się tak tylko wydawać. Sprawa budzi wiele wątpliwości – pomnik powstał w latach trzydziestych, opierano się prawdopodobnie głównie na ustnych przekazach. Nie zmienia to faktu, że warto odwiedzić to miejsce! Czytaj dalej „Za wolność Ojczyzny”
Z innej perspektywy
Drzewa jeszcze niewielkie, za to tłumek spory, a więc wydarzenie nie byle jakie… Zakładam, że to odsłonięcie pomnika „obrońcom Ojczyzny”, a wiec rok 1930. Na dużym powiększeniu widać rząd strażackich hełmów, dzieciaki na kolejowym parkanie jak kury na grzędzie i solidny płot po lewej stronie – zapewne ten z przedwczorajszego wycinka prasowego… A może to inna uroczystość i inna data? Negatyw, o ile pamętam, był szklany – kto i gdzie wdrapał się ze skrzynkowym aparatem fotograficznym? Tego już zapewnie się nie dowiem…
Niespotykane!
Dziś próżno szukać w mediach takich wyjaśnień – każdy wypina pierś do orderów, choćby jedyną jego zasługą było to, że nie przeszkadzał innym. Jak to się stało, że przed wojną jakoś łatwiej było o takie postawy? Może Ziemkiewicz w Polactwie ma jednak rację twierdząc, że nasi porządni, uczciwi i wrażliwi rodacy w przeszłości młodo oddawali swe życie w kolejnych powstaniach i narodowych zrywach, a przetrwali je tylko cwaniacy, których to potomkami w większości jesteśmy? Czytaj dalej „Niespotykane!”
Ossów wiosną
Po trzech dniach na dusznej hali OSiR-u pozwoliłem sobie na galopadę po okolicach Ossowa. Powody miałem dwa… Pierwszy: koledzy wycofują mi się rakiem z wtorkowej, rowerowej wycieczki służbowej, a ja już się przygotowałem mentalnie. Drugi: w tak zwanym „międzyczasie” przybyły nowe twarze w pewnej alei… Czytaj dalej „Ossów wiosną”
Następny pomnik?!
Od początku czułem, że te wszystkie koalicje przedwyborcze, zabawni kandydaci, pospiesznie kończone inwestycje, remont linii kolejowej i przebudowa ronda w Zielonce to tylko tematy zastępcze, które mają odwrócić uwagę mieszkańców od kolejnego pomnika, który cichaczem pojawił się w Wołominie. Czytaj dalej „Następny pomnik?!”
Komisya żywnościowa
Ten pierwszy pomnik
Szukałem oczywiście czegoś zupełnie innego, a trafiłem na wycinek prasowy z 1939 roku o odsłonięciu w Ossowie pomnika księdza Skorupki. Potem na kolejny i na jeszcze jeden… Najwyraźniej było to spore wydarzenie. Czytaj dalej „Ten pierwszy pomnik”
Odsłonięcie pomnika
Mamy tu w mieście jakąś żyłę wodną…
Czwórka z Wołomina
Tak, tak – z Wołomina! W końcu za własne pieniądze, na własnym gruncie wolno wyrażać swoje uznanie, czyż nie? Czytaj dalej „Czwórka z Wołomina”
Komu pomnik?
Jest koncepcja! Ciekawy i – w moich oczach – słuszny pomysł rzuciła wczoraj Kasia Okuniewska: skoro już pomniki w mieście są w modzie, to postawmy je ludziom dla miasta zasłużonym! Pierwszy wśród równych: Henryk Konstanty Woyciechowski herbu Jelita (1851 – 1934). Nie znacie? To poczytajcie… Czytaj dalej „Komu pomnik?”
Najnowsze komentarze