Zdjęcie chyba z czasów, kiedy Starostwo podjęło decyzję o remoncie starej fabryczki na Orwida i przeznaczeniu jej na działalność kulturalną. Galeria Korozja i Kolor działała całkiem prężnie, ale jakoś nie wierzyłem w to, że inwestycja zostanie doprowadzona do końca… Skala robót była, jak widać na obrazkach, wielka, koszt też zapewne niemały, parę lat to miało potrwać. Jeszcze w 2003 roku były to tylko magazyny, a dziś… Dziś bywam tam naprawdę często – zawsze z przyjemnością! Czytaj dalej „Fabryczka przed remontem”
Proporczyk „na bogato”
Nie mam pojęcia, co to za twór: Powiatowy Komitet Kultury Fizycznej i Turystyki w Wołominie. Nie wiem nawet, który to rok – nie jest to raczej rzecz z czasów po 1999, a więc pochodzi ze „starego” powiatu wołomińskiego, pomiędzy 1952 a 1975. Estetycznie to raczej lata 70., staranne wykonanie, technika i materiały nietypowe: coś jak atłas, czerwonawe elementy wykonane techniką podobną do flock, przyjemnie mechate, pozostałe – chyba sitodruk, a może jakaś metoda nanoszenia barwnika na gorąco? Czeka mnie małe dochodzenie… Czytaj dalej „Proporczyk „na bogato””
Nie dla nas pałace…
Choć plan na piątek był inny, to jednak koło południa wyruszyliśmy w stronę Chrzęsnego. Głupio tak tułać się po świecie, jak się własnych okolic nie zna… Czytaj dalej „Nie dla nas pałace…”
Szpitalna manifa
Miałem silne postanowienie i długa listę. Mam je nadal – postanowienie nie osłabło, a lista nie skróciła się zbytnio. Chciałem wykorzystać nieco wolnego czasu i przy sprzyjającej pogodzie zdokumentować fotograficznie Wołomin. Nie idzie mi to zbyt sprawnie, ale mam usprawiedliwienie – pogoda nie sprzyja, więc udało mi się tylko kilka sesyjek osiedlowych. Dziś dla odmiany postanowiłem przymierzyć się do bryły szpitala powiatowego na tle błękitnego nieba, ale przeszkodził mi… Hitler. Czytaj dalej „Szpitalna manifa”
W zamierzchłych czasach zdarzyło mi się założyć i prowadzić serwis Wirtualny Wołomin – początkowo informował o najróżniejszych lokalnych aktywnościach kulturalnych, później zahaczył nieco o historię miasta, twórczość „lokalsów”, obrósł w forum dyskusyjne i… umarł. Przestał być potrzebny po kilku latach, kiedy założenie własnej strony czy bloga stało się proste i tanie. Po kilku miesiącach urlopu powstał Dawny Wołomin, ale to już zupełnie inna historia. (więcej…)
WWL Media
W każdym kolorze
Kolejny sukces w walce z wymyślonym wrogiem: dwadzieścia szkół w powiecie wołomińskim przyjęło certyfikat „Szkoła przyjazna rodzinie” który ma utwierdzić rodziców w przekonaniu, że ich dziecko w szkole nie zetknie się z treściami określanymi przez środowiska katolickie jako „ideologia gender”. Nie wiem, czy rodzice mieli okazję wypowiedzenia się w tej sprawie – na pewno nie miało jej Ministerstwo Edukacji Narodowej, które domaga się wyjaśnień od mazowieckiego Kuratorium Oświaty. Czytaj dalej „W każdym kolorze”
Powiatowe logo
Powiat dojrzał do loga! Wydawało mi się, że połączenie Norwida z Bitwą Warszawską to karkołomne zadanie, ale kilku autorów dało radę… Na stronach starostwa można oddać swój głos na jeden z pięćdziesięciu projektów zgłoszonych do konkursu. Wyniki głosowania internautów nie są w żaden sposób wiążące dla komisji, która może mieć swoje własne, odrębne zdanie :) Czytaj dalej „Powiatowe logo”
Ale o so chosi…?
Sezon wydawał się ogórkowy, a tu nagle jest temat! Nadzwyczajne sesje, oburzeni radni, zatroskany burmistrz, domysły, przypuszczenia, aluzje i sugestie. Teren po starym basenie miał być rozpatrywany jako miejsce wspólnej inwestycji Gminy, Starostwa i prywatnego inwestora, czego efektem miał być Powiatowy Ośrodek Wsparcia i Rehabilitacji oraz Miejski Dom Kultury. Nie bardzo rozumiem to połączenie, ale domyślam się, że „wsparcie” to domena Powiatu, „rehabilitacja” – inwestora prywatnego (bo da się zarobić) zaś Dom Kultury – obszar zainteresowania gminy. Czytaj dalej „Ale o so chosi…?”
Najnowsze komentarze