Crucis

Ta argentyńska kapela progrockowa nagrała tylko dwa albumy, ale za to jakie! Druga połowa lat 70., ciekawe brzmienia klawiszy, długaśne kompozycje na Los delirios del mariscal, chyba sporo improwizowanych fragmentów, hiszpańskie wokale wcale nie rozpraszają. Czasem tylko nie rozumiem, o co chodziło basiście, ale i tak – chwała Ci, wielki Spotifaju! Czytaj dalej „Crucis”

Wiraż

ciągły pęd i ciągły ruch
wciąż do przodu – nie oglądam się
wiatru pęd wyciska łzy
bo nie Ty
to nie Twój portret pod powieką mam
to nie ty
wiem, zapomnę cię za kilka dni
dzisiaj Ty to tylko ból
niemy krzyk Czytaj dalej „Wiraż”

Nautofon

Dzisiejszy upał mnie wykończył… Wróciłem do domu i uciąłem sobie godzinną drzemkę, jak jakiś starszy pan. Miałem odpuścić ten koncert, nie chciało mi się nawet drałować do MDK i pewnie bym został w domu, gdyby nie chęć przekonania się, czy z klawiszowcem nie znamy się przypadkiem z bluesowych jamów w kobyłkowskim MOK-u. Pojechałem. Czytaj dalej „Nautofon”

Another Pink Floyd

W najbliższą sobotę w kinie Kultura zagra koncert Another Pink Floyd – zespół grający numery TYCH Floydów i starający się odtworzyć klimat ich koncertów, ale oczywiście w nieco mniejszej skali… Ma być niezła oprawa świetlna, świetne brzmienie i cała sala fanów. Wybieram się, choć… jestem nieco zaniepokojony. Szanuję Pink Floyd, chętnie posłucham ich utworów w wykonaniu pasjonatów i rozumiem, że to taka forma hołdu, ale chyba z większym przekonaniem zameldowałbym się na koncercie zespołu interpretującego ich twórczość. Chociaż… pewnie nie w każdy z możliwych sposobów. Czytaj dalej „Another Pink Floyd”

Create a website or blog at WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑