Było ciężko, wiadomo… Telefonem się nie dało, aparaty były duże, na odbitkę trzeba było trochę poczekać, ale lustra już były – i kusiły. A teraz jest beka!
Najpierw miałem pomysł, żeby ze starej piłki do koszykówki zrobić koronę… W końcu Skuzia funkcjonowała przez jakiś czas w drużynie jako „królowa osobistych”, więc takie przechodnie trofeum mogłoby się sprawdzić, ale efekt mojej pracy nie był zachwycający. Zacząłem kombinować ze ścinkami i uplotłem coś na kształt bransoletki. Chyba przestanę się śmiać z tych wszystkich domowych rękodzielników… To relaksujące zajęcie!
Co ja oglądam? Smoleńsk? Mecz Legii? Reżimową telewizję? Czytaj dalej „O matko…”
Tak, tak – wiem, że One Love ma dużo szersze, hipisiarskie znaczenie, że Bob Marley, że jedna rasa – ludzka rasa. Ja to wszystko rozumiem, ale dla mnie są rzeczy ważniejsze… Czytaj dalej „Weekly Photo Challenge: One Love”
Atrapa
Na niektóre nudne mecze będę musiał sobie zmontować takiego zastępcę. Mam jakieś stare body, jakiś zapleśniały obiektyw, kilka starych szmat… Czytaj dalej „Atrapa”

Najnowsze komentarze