Na łące (kiedy była tu jeszcze łąka) też woda często stała, tylko nie było jej widać wśród traw. Odwracanie wzroku nie pomaga… Czytaj dalej „Dom nad rozlewiskiem”
Marcowe Muzeum
W trosce o własne dobre samopoczucie nie zaglądałem dawno do Muzeum Nałkowskich, ale dziś pogoda mnie skusiła. Nie widze spektakularnych postępów w powstawaniu parku i nie wiem, czy to dobrze, czy może raczej źle? Prawdopodobnie czegoś nie zauważyłem – widok od strony szosy warszawskiej jest mocno ograniczony, być może tam praca wre i wurtualny park nabiera realnych kształtów? Czytaj dalej „Marcowe Muzeum”
Zoom w nogach
Bateryjki naładowane! Dawno nie byłem na przebieżce po okolicach Grabicza, więc skorzystałem z mgły i wolnego przedpołudnia – zabrałem Sigmę 24 mm na spacer. Zazwyczaj upycham po kieszeniach jeszcze jakieś inne obiektywy, ale tym razem postanowiłem nie iść na łatwiznę… Czytaj dalej „Zoom w nogach”
Nie lubię poniedziałków
Lubię za to nowe szkiełko, które sobie sprawiłem! Sigma 24 mm f 2.8 – niby nic specjalnego, ale mam radochę. Na razie się oswajamy: wychodzę z domu bez innych obiektywów i uczę się patrzeć nieco szerszym kątem, niż zazwyczaj. Czytaj dalej „Nie lubię poniedziałków”
Najnowsze komentarze