Pierwszy mecz – do przodu!

Nie wiem, jak to możliwe – mam zakwasy po meczu z SKS 12. Sprawa dziwna o tyle, że to koszykówka dziewcząt, w dodatku juniorek, więc raczej sobie nie pograłem… Ale czuję się, jakbym osobiście ten mecz wygrał :)

Dziś ciężka przeprawa – mecz z Polkowicami. Jutro pewnie nie wstanę…

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑