Nie mam teraz głowy do takich robótek, ale od czego są przyjaciele? Robota prosta jak konstrukcja czajnika, Karola dała radę bez problemu. Ona się czegoś nauczyła, ja miałem trochę czasu na sprawy pilniejsze. Wilk syty i owca cała.
Studyjko w plenerze


Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter