Wycieczka na matę

Turystycznie się wybrałem, dawno nie byłem w żadnym dojo. Generalnie nic się nie zmieniło – ludzie nadal się pocą, na leżąco ciężko idzie im odróżnianie strony lewej od prawej i korzystają z każdej wolnej chwili żeby nic nie robić na treningu, za który zapłacili.

Żartuję! Żartuję!

Pojechałem zerknąć sobie na wschodzącą gwiazdę kobiecego MMA. Popatrzyłem sobie i zostałem jej kibicem. Jeszcze nie fanem, ale… może już niedługo? Kto wie?

Jedna myśl na temat “Wycieczka na matę

Dodaj własny

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑