Podwójne święto, choć dzień smutny: TtTN pyknęli w Taakiej Rybie całkiem udanego seta i zadebiutował lokalny browar, ale B. B. King od dziś gra już tylko z najlepszymi… Czytaj dalej „Tribute to Tadeusz Nalepa”
Rzeźba, malarstwo i bezoar
Tłumów na wernisażu może nie było, ale to tylko strata tych, którzy zostali w domu. Znakomite rzeźby w drewnie i brązie, dopełniające je obrazy, muzyczne zakończenie raczej dla twardzieli – koncert muzyki wielkopostnej. Kultura kręci się wokół Fabryczki! Czytaj dalej „Rzeźba, malarstwo i bezoar”
Perfekcyjni
Rzadko trafiają się takie okazje, żeby w jednym miejscu i porze móc spotkać dwójkę twórców perfekcyjnych. Miałem to szczęście i mi się udało, ale… No właśnie – oczywiście musi być jakieś „ale”! Czytaj dalej „Perfekcyjni”
Chyba znów to poczułem
Wczoraj pisałem, że już chyba nie czuję klimatu WOŚP, ale dziś wpadłem na chwilę – interesowała mnie licytacja piłki z autografem Małgosi Dydek. Kwota szybko przekroczyła moje możliwości, ale pomimo zupełnie nie moich muzycznch klimatów zostałem prawie do końca. Atmosfera była taka, jak dawniej… Czytaj dalej „Chyba znów to poczułem”
Orkiestra się stroi
Od czasów pracy w MOK Kobyłka nie angażuję się w organizację finału Wilekiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jakoś nie czuję już klimatu… Jutro mam zamiar pójść na licytacje do Ośrodka Sportu – dziś zajrzałem tylko zerknąć, jak idą przygotowania. Czytaj dalej „Orkiestra się stroi”
Killing Silence w Hard Rock Cafe
Właściwie pogodziłem się z faktem, że mam dziś mecz i nie pojadę na ten koncert, ale zerknąłem do kalendarza i okazało się, że to jutro. Pojechałem, choć właściwie byłem już prawie umówiony na próbę u Plateau… Czytaj dalej „Killing Silence w Hard Rock Cafe”
Pies Mazowiecki
Po kolejnym wieczorku opłatkowym (tym razem koszykarskim) doturlałem się jakoś na koncert Psa Mazowieckiego w Taakiej Rybie. Miałem nadzieję, że zabrzmią lepiej niż Asspirine w Proximie… To nie powinno być trudne. Czytaj dalej „Pies Mazowiecki”
Asspirine w Proximie
Mam świetną informację dla wołomińskich fanów rocka: kapela może zabrzmieć gorzej, niż na sali MDK. Serio. Czytaj dalej „Asspirine w Proximie”
Dyskretny urok prowizorki
Myślałem, że będzie gorzej – przestrzeń na piętrze Life Art Studio jeszcze niedawno wydawała się być zupełnie nieprzygotowana do jakiejkolwiek muzyki, ale akustyczny koncercik zespołu Yoga Terror zabrzmiał całkiem nieźle w tych pustych ścianach… Oświetlenie z budowlanego halogena i nocnej lampki, trochę świeczek, poduszki, jakieś stoliki i ogrodowe fotele, poduszki na podłodze. Czytaj dalej „Dyskretny urok prowizorki”

Najnowsze komentarze