Chociaż o nim mówi się czasem „Rysiek”, to do niego raczej „panie Rysiu”, ewentualnie „panie Prezesie” – z szacunkiem, bez ironii. Gość ma w PESEL-u czwórkę z przodu i pewnie od czterech dekad zajmuje się koszykówką kobiet, dzięki czemu w Wołominie nie brakuje pięknych kobiet w każdym wieku, które zawsze już z daleka się do niego uśmiechają na ulicy… Tak, tak – zazdroszczę mu. Sportowego dorobku, opanowania, doświadczenia, dystansu. No i tych dziewczyn… Wiadomo!

 

Memoriał po raz piąty

Minęły dwa lata od mojego ostatniego marudzenia o stanie obiektów OSiR-u i nie chce mi się znów powtarzać tych samych historii… Doszła jedna nowa – kiedy jeden koleżka usłyszał moje biadolenia o potrzebie budowy nowej hali sportowo-widowiskowej, wyskoczył z hasłem: przecież OSiR ma już halę, więc po co nowa? Niewiele myśląc (jak to ja) odparowałem: przecież miałeś sprawnego Golfa, po co kupiłeś nową furę w zeszłym roku? Memoriał oczywiście trwa, mecze się odbywają, cztery reprezentacje narodowe korzystają z dwóch szatni z prysznicami. Nieliczni kibice znaleźli sobie kilka miejsc na trybunach, z których widać większą część boiska, a czasem nawet tablicę wyników. Znów się przypieprzam… Czytaj dalej „Memoriał po raz piąty”

Pierwszy w tym roku dzień patrzenia na piłkarzy. Na szczęście pogoda dopisała…

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑