Zupełnie bez sensu i całkiem nieoczekiwanie nasze Śniadania Mistrzów mają się całkiem dobrze. Spotykamy się regularnie, uczestników coraz więcej, atmosfera doskonała. Tym razem było dość egzotycznie: wegetariański twaróg na domowym chlebie serwowali nasi zaprzyjaźnieni Czeczeńcy z TNT Kobyłka.
Już żałuję, że nie będzie mnie za dwa tygodnie… Tyram przy X Turnieju Kadetek o Puchar Burmistrza Wołomina. A tego samego dnia jeszcze sprzątanie świata i dzień otwarty w MDK! Tyle mnie ominie…

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter