Nie, nie jestem fanem takiego grania. Nie ogarniam, prosty ze mnie chłop. Ale w końcu Damian to niemal rodzina, a na pewno sąsiad, więc wypadało mu towarzyszyć podczas dyplomowego koncertu. Nie wiem, nie znam się – chyba było dobrze, bo zaliczył na 5+. I nie powiem – przeżywałem, trzymałem kciuki.
Zuch!
Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter