Jaśniej

Poprzednia wizyta na kobyłkowskim cmentarzu była tylko „rozpoznaniem zwiadem” – wczorajszy dzień wypełniły intensywne, czasem nawet dość widowiskowe działania. Specjalistyczna chemia i para stosowane na przemian dały widoczne efekty na „gołym” piaskowcu, ale pomniki „odnawiane” przy użyciu farby wymagają jeszcze sporo czasu i pracy. Czytaj dalej „Jaśniej”

Kirkut w Szczytnie

Dwustuletni kirkut niegdyś leżał poza miastem, dziś sąsiaduje z jednorodzinną zabudową. Ponoć to największy cmentarz żydowski na Warmii i Mazurach… Zielony, czysty i zadbany, ale i tak znalazł się jakiś lokalny „patriota”, który dopisał na macewach jakże głębokie w swym przekazie Jude raus Żydy won – dla mniej wykształconych ziomków… Czytaj dalej „Kirkut w Szczytnie”

Wzorowo!

Jestem pełen podziwu dla pomysłu i realizacji organizacji ruchu przy wołomińskim cmentarzu. Serio. W dzień było znacznie lepiej – wprawdzie turlałem się z babcią na wózku, ale dojazd był znakomity, było gdzie zaparkować, piesi nie włazili pod koła. Wieczorem już gorzej – chaos, samowolka i ludzie wyskakujący pod koła… Czytaj dalej „Wzorowo!”

Create a website or blog at WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑