Czar kina „Czar”

Powróciłem na chwilę do miejsca kultowego, w którym jakieś dwadzieścia lat temu skakałem pod sceną przy kawałkach, których dziś nie pamiętają nawet ich twórcy – dawnego kina Czar w Radzyminie. Dziś to elegancka, czyściutka i mięciutka sala, w której zazwyczaj gra się jazz, czasem bleusa – a tym razem rock był grany. Na scenie szaleli Vaha Che w kompozycjach własnych oraz coverach, w korytarzu wernisażyk. Milutko.

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑