Aboyne to gra bliska ideałowi – stosunkowo mało kłopotliwe rekwizyty, nieduża ilość elementów, proste reguły i wymagająca głowkowania rozgrywka z pewnością skłonią wielu miłośników abstrakcyjnych gier logicznych do przynajmniej kilku testowych partyjek. Autorem gry jest Paul Sijben, do rozgrywki potrzebna jest plansza heksagonalna o boku 5 pól. Każdy z graczy dysponuje dziewięcioma pionami w swoim kolorze, dwa pola planszy są specjalnie oznaczone jako „bazy” – ustawienie początkowe pionów na zdjęciu.

Przeciwnicy wykonują ruchy na zmianę – w przypadającej na niego kolejce gracz musi wykonać ruch jednym ze swoich wolnych pionów. Wolny jest każdy pion na planszy, który nie sąsiaduje z polem zajętym przez pion przeciwnika. Ruch polega na przesunięciu takiego piona na sąsiednie, wolne pole w dowolnym kierunku lub na przeskoczeniu własnych pionów stojących w jednej, nieprzerwanej linii z pionem wykonującym ruch. Pion, który wykonuje wówczas ruch, staje na końcu takiej linii. Jeśli pole na którym kończy się ruch jest zajęte przez pion przeciwnika – zostaje on zbity. Bicie następuje jedynie w wyniku przeskoczenia, nigdy zaś przesunięcia piona.

W trakcie rozgrywki piony gracza nie mogą korzystać z pola oznaczonego jako „baza” jego przeciwnika.
Zwycięża gracz, któremu uda się wprowadzić jeden ze swoich pionów do „bazy” oznaczonej jego kolorem lub doprowadzić do sytuacji, w której przeciwnik nie może wykonać ruchu – wszystkie jego piony są zbite lub „związane” (sąsiadują z pionami przeciwnika).
Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter