Nie, nie będę złorzeczył na żonę spędzającą długie godziny na przygotowaniach do wyjścia do teatru. Po pierwsze – moja jest chyba jakaś uszkodzona, bo po prostu ubiera się i wychodzi, po drugie – mam na myśli fotograficzny wernisaż Krzyśka Dąbrowskiego pod tytułem Kobiety.
Niewiele brakowało, a doszłoby do głupiej sytuacji – wydruki trzeba było powtórzyć, a czasu mało… Sytuację uratował niezawodny Adaś – o 15.00 mieliśmy fotki w świetnej jakości, docięte na wymiar i zafoliowane. Nic, tylko oprawiać!
Warto wpaść w piątek o 20.00 do MDK. Krzysiek prezentuje wszelkie odcienie kobiecości: na zdjęciach utrwalił zarówno urocze podlotki, jak i panie zdecydowanie dojrzałe, zupełnie nieznane – ale też piastujące eksponowane stanowiska, przyłapał je zarówno w godzinach pracy, jak i zupełnie prywatnie.
To fajna wystawa. Teraz mogę się przyznać, że trochę się bałem. Krzysiek to w końcu specjalista od aktów i obawiałem się, że nie odnajdzie się w tekstylnej rzeczywistości…

Będę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba