Doświetlone

Tak to już chyba jest z każdym hobby, nie tylko z fotografią: choćby z założenia było najtańsze, jak choćby żonglerka czy kaligrafia, to co jakiś czas trzeba sobie podnieść poprzeczkę, zmienić warunki czy urozmaicić zajęcie, żeby ogień pod kociołkiem nie wygasł.  No więc kupiłem sobie LEDową lampę pierścieniową. Taką tanią, na próbę.

Zupełnie nad nią nie panuję… Teoretycznie pracuje w TTL, ale ze starymi szkłami mogę ustawić tylko tryb manualny, więc wszystko odbywa się na zasadzie prób i błędów. Robactwo dopalałem światłem stałym, pionki z Carcassonne – z ręki, lampą zdjętą z aparatu. Póki co jestem raczej zniechęcony…

Jedna myśl na temat “Doświetlone

Dodaj własny

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑