Ćwierćfinał U-16K w Poznaniu za nami, ale jakoś nie miałem serca do grzebania w zdjęciach. Musiałem chyba oswoić się z efektami tego wyjazdu. Była walka, fajna atmosfera na boisku, kulinarne spacerki po mieście – wszystko fajnie, tylko wyniki się nie zgadzają…
Bez sukcesów

-
Pingback: Spacerkiem po Bochni – codziennik