Nie wiem, dla kogo ten powrót był większym przeżyciem – dla Wojtka, który w tym miejscu kilkanaście lat temu grał swoje pierwsze koncerty, czy może jednak dla mnie – przepracowałem w MOK-u osiem lat i choć wspominam ten czas bardzo dobrze, to od czasu rozstania zaglądałem tam rzadko i raczej nieoficjalnie… Po nim tremy nie było widać, ja czułem się nieco dziwnie. Czytaj dalej „Wojtek Ezzat w MOK Kobyłka”
Ścierański w ART Salonie
Gdyby mnie ktoś miał przesłuchiwać na tę okoliczność to mógłbym zeznać, że z niejakim Ścierańskim Krzysztofem znamy się od wielu lat i widujemy często – i byłoby w tym nawet nieco prawdy… Czytaj dalej „Ścierański w ART Salonie”
Old Breakout
W sumie to miła odmiana – bywaliśmy w Radzyminie na zaduszkach jazzowych, a tym razem Jarek Gaś zorganizował nam imprezę bluesową. Smacznie, z wyczuciem, czasem wzruszająco. Dzięki. Czytaj dalej „Old Breakout”
Janczar, Stankiewicz i… Fredro
Pogoda się już całkiem popsuła i ciężko ruszyć zadek z domu, ale warto! Trochę się obawiałem, że to będzie spotkanie podobne do Jazzkuła, ale… Krzysztof Janczar okazał się intrygującym i elokwentnym gawędziarzem, zaś pozostający nieco w cieniu Kuba Stankiewicz dopiero pod koniec spotkania doszedł do głosu i rozwinął skrzydła. Czytaj dalej „Janczar, Stankiewicz i… Fredro”
Plateau w Fabryczce
Muzycznie to nigdy nie była moja bajka, ale za ziomków zawsze trzeba trzymać kciuki – zwłaszcza, że koledzy z Plateau grają od osiemnastu lat, a ja pierwsze fotki zrobiłem im pewnie jakieś szesnaście lat temu… Dużo ujęć z próby, bo usiłowałem zrobić jakieś światło na scenie, więc bez skrępowania deptałem im po kablach. Czytaj dalej „Plateau w Fabryczce”

Najnowsze komentarze