Oczywiście – tylko kiedy?

Czas, czas… Nie nadążam! Ewa chora, muszę się rozdwajać w robocie – a jest co robić. Jutro gala kickboxingu, dziś spotkanie z poetką (malutko ludzi), oferta kolonijna już na szczęscie przygotowana, kilka zleceń na strony czeka w kolejce, a jeszcze spory wywiad do obrobienia, jeden wieczór przesiedziałem przy ołowianych żołnierzykach, od poniedziałku codziennie dwie godziny spędzam z seniorami w kawiarence internetowej – podjęliśmy się z Radkiem prowadzenia kursu komputerowego dla dorosłych. Ciągle coś…

Ale recenzja Triles już na stronie Pomimo, trzeba pchnąć sprawę dalej. Jutro Ulka występuje na SPOTcie, przeglądzie teatrów amatorskich na Zaciszu. W niedzielę odbierają zasłużoną nagrodę za swoją pracę – otrzymają na sesji rady miejskiej statuetkę za „wydarzenie roku”. Gratulacje!

Openspace w trasie – rozmawiałem z Rafałem, idzie różnie, ale do przodu.

No i po dłuższej przerwie pojawiłem się na treningu. Po co robiłem tę przerwę? Zakwasy nie są jednak przyjemne…

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑