Lecę w kulki

Mała rzecz, a cieszy! Wór szklanych kulek to raczej prezent dla dziesięciolatka, i to takiego sprzed pół wieku, ale i ja się ucieszyłem. Mam pretekst, żeby wrócić do Husbao – polskiego wariantu gier z rodziny oware, wari i bao. Oryginalne kamienie są nierówne, co nie ułatwia gry, a opcjonalne drewniane kulki – za lekkie, przez co odbijają się od planszy. Jest ryzyko, że szklane kulki będą mało czytelne… Zobaczymy.

SAM_9160

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Stwórz witrynę internetową lub bloga na WordPress.com Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑