Pogoda nie nastraja do fotografowania puszystych kotków i uśmiechniętych, piegowatych rudzielców. Znaczy ten, tego… rozmarzyłem się… Przed nami kolejne wołomińskie niewidzialne miejsce, coś jak peron 9 3/4. Magia jest, kurde, obok nas!
Był już basen i stara oczyszczalnia, teraz teren po Globi. Jakieś propozycje do cyklu „moje magiczne miejsce”?
oooo Cqarrefour ooo mistrzu gdzie promocje? gdzieś zniknął i zostało tylko to …
PolubieniePolubienie