Pogoda jest jakaś taka… spacerowa. Nie mogę się skupić, zachowuję się jak gimnazjalista w pierwszy, cieplejszy dzień wiosny: co kilka minut przyłapuję się na tym, że tępo gapię się w okno. A robota sama się nie zrobi. Nie wiem nawet, czy z moją pomocą się opędzi – kumulacja jest!
Nie wiem dlaczego tak lubię fotografować o tej porze roku? Wszystko to jakieś takie smutne, ale światło jest dość miękkie, temperatura znośna – tylko kadry sztampowe do bólu! Może po prostu przebywanie na świeżym powietrzu sprawia mi przyjemność?

Dodaj komentarz logując się przez FB lub Twetter