Stało się – wyprostowano wszystkie formalności, uzgodniono prawa własności i… kino poszło „pod młotek”. Jutro wyjaśni się, czy zmieniło właściciela, czy też będzie wystawione na sprzedaż ponownie. Może to trwać latami, bo w Polsce wiele lokali tego typu czeka na nowego właściciela, jednak chyba żaden z nich nie pozostaje kinem: najczęściej kończą jako sieciowe spożywczaki.Byłoby szkoda. Wydaje mi się, że miasto potrzebuje takiej sali: działa tu kilka teatrów amatorskich, Uniwersytet Trzeciego Wieku, od niedawna Uniwersytet Dziecięcy, biblioteka organizuje spotkania autorskie. Kino ma dużo lepszą akustykę, siedzenia wygodniejsze od krzesełek, większą scenę niż sala MDK. Byłoby to niepowetowana strata, gdyby wjechał tam buldożer i powstała nowa „biedra” – w końcu to przedwojenny budynek. Niby żaden zabytek, ale nie ma co wybrzydzać – niewiele mamy takich w mieście.
To chyba lepsza inwestycja dla mieszkańców niż park czy ossowskie muzeum. A może się mylę?
jak zawsze masz rację…
PolubieniePolubienie
Szkoda!! Chciałoby się by takie relikty trwały wiecznie
PolubieniePolubienie
W latach 70/80 i początek 90 kino żyło, nawet odbył się tam koncert punkowo rockowy. A z lat dziecięcych pamiętam ukochane rodzinne wizyty, najpierw kino a potem galaretka w Staropolskiej.
PolubieniePolubione przez 1 osoba